Zaburzenia połykania, czyli dysfagia
Czym jest dysfagia i jak można sobie z nią radzić. Wywiad z doktor nauk medycznych Mariką Litwin z Centrum Kompleksowej Rehabilitacji w Konstancinie-Jeziornie.
Dr Marika Litwin – doktor nauk medycznych, specjalista neurologopeda odpowiada na pytania o to, czym jest dysfagia, kogo dotyka i czy podlega terapii.
Pani doktor jest wykładowczynią i szkoleniowcem, wykształciła i nadal kształci logopedów i neurologopedów, jest autorką publikacji i wystąpień z zakresu afazji, dysartrii, dysfagii. Pracuje klinicznie z dorosłymi pacjentami z chorobami neurologicznymi jako specjalista neurologopeda w Centrum Kompleksowej Rehabilitacji w Konstancinie – Jeziornie, gdzie zajmuje się diagnozowaniem i terapią zaburzeń połykania oraz zaburzenia językowych w chorobach neurologicznych.
Dzień dobry, Pani doktor. Dziękuję, że zgodziła się Pani przybliżyć nam temat, jakim jest dysfagia czyli zaburzenia połykania oraz specyfikę pracy neurologopedy.
Dzień dobry. Zajmuję się tą tematyką w mojej codziennej pracy w CKR Konstancin i chętnie odpowiem na pytania.
W takim razie zacznijmy od Pani specjalizacji. O logopedach wiele osób słyszało jeszcze w szkole podstawowej, ale kim jest neurologopeda?
Neurologopedia to podyplomowa, poszerzona specjalność w ramach logopedii. Neurologopeda zajmuje się diagnozowaniem i terapią zaburzeń szeroko rozumianej komunikacji czyli języka oraz samej mowy, jak również dysfunkcjami połykania u dzieci i dorosłych z chorobami neurologicznymi.
Czy może nam Pani doktor powiedzieć, czym jest dysfagia i dlaczego jest to istotne zagadnienie?
Dysfagia, czyli trudności w przyjmowaniu i połykaniu pokarmów i płynów nie jest chorobą, ale towarzyszy różnym stanom chorobowym. Dysfagia może mieć bardzo poważne skutki, z których najgroźniejsze jest zachłystowe zapalenie płuc (z ryzykiem zgonu). Inne to odwodnienie czy niedożywienie, które pogarszają stan osób chorych, wydłużają pobyt w szpitalu, prowadzą do wielu powikłań.
Jakie są główne przyczyny dysfagii?
Najczęstsze przyczyny neurologiczne dysfagii to udar mózgu, uraz, przewlekłe choroby jak stwardnienie rozsiane (SM), choroba Parkinsona i in., ale też obecność rurki tracheotomijnej. Zaburzenia połykania mogą też wynikać z wrodzonych lub nabytych nieprawidłowości anatomicznych i funkcjonalnych (np. po operacjach laryngologicznych, onkologicznych).
Jakie są objawy dysfagii, na które warto zwrócić uwagę?
Czujność powinny wzbudzić na pewno objawy kaszlu podczas połykania, lub po połknięciu oraz zmiana barwy głosu na chrypliwy, bulgoczący – te objawy świadczą o przedostaniu się pokarmu do krtani (czyli do dróg oddechowych). U osób przewlekle chorych częste incydenty zapalenia dolnych dróg oddechowych mogą być wywołane właśnie przedostawaniem się pokarmów, czy nawet śliny do dróg oddechowych. Inne objawy dysfagii to kichanie czy przedostawanie pokarmu do nosa. problemy z żuciem i gryzieniem, przetrzymywanie pokarmów w ustach, uczucie przeszkody w gardle.
Jak wygląda proces diagnozowania dysfagii?
Często do neurologopedy pacjenci kierowani są przez lekarza neurologa, jeśli podczas wizyty zgłaszają niepokojące objawy. Standardowo badani pod tym kątem są pacjenci po udarze. Dzięki poszerzeniu wiedzy o tych zaburzeniach, niektórzy pacjenci zgłaszają się sami. Logopedyczna ocena dysfagii bazuje na bardzo szczegółowym wywiadzie z pacjentem (rodziną), badaniu stanu jamy ustnej i funkcji krtani (na przykład skutecznego kaszlu) oraz ocenie funkcjonowania nerwów czaszkowych zaangażowanych w proces połykania. Następnym krokiem jest ocena testowa samej funkcji połykania: połykanie śliny, połykanie płynów i pokarmów o różnej konsystencji. Takie badanie zwykle jest wystarczające do wykrycia mechanizmów zaburzeń w obszarze jamy ustnej i gardła. Jeśli jest potrzeba, może być uzupełnione badaniami instrumentalnymi przeprowadzanymi przez lekarza (np. wideoendoskopia), lub logopedę – sama od kilku lat stosuję nieinwazyjną ocenę połykania za pomocą pomiaru bioelektrycznego. Czasem konieczne jest skierowanie pacjenta do laryngologa neurologa lub gastrologa.
Jakie są możliwości terapii dysfagii? Ile zwykle trwa taka terapia?
W terapii stosujemy trzy niezależne drogi, często równocześnie. Jest to zmiana sposobu karmienia i dostosowanie pokarmów/płynów do ograniczeń pacjenta, specjalne techniki połykania oraz trening usprawniający mięśnie lub poprawiający odbiór bodźców czuciowych. Metod i technik terapii jest bardzo wiele i są indywidualnie dobierane dla pacjentów. Czas terapii zależy od głębokości i przyczyny dysfunkcji, czasem wystarcza jednorazowa porada np. jak bezpiecznie połykać leki, czasem terapia trwa kilka tygodni, a w przewlekłych, postępujących chorobach neurologicznych towarzyszymy pacjentom bardzo długo, nawet, kiedy są już karmieni przez sondę, stosujemy stymulację smakową i czuciową, trenujemy połykanie śliny.Coraz częściej, i z powodzeniem, stosujemy w terapii elektrostymulację i metody biofeedback, co jest zgodne ze światowymi standardami leczenia dysfagii. Działania te znacznie wspomagają i skracają terapię – czasem do kilku tygodni.
Czy można zapobiegać wystąpieniu dysfagii?
Można zapobiegać jej skutkom, a jeżeli znamy ryzyko jej wystąpienia (np. w chorobie Parkinsona) możemy zawczasu „wytrenować” umiejętności bezpiecznego połykania i przygotować pacjenta na radzenie sobie w trudnościami.
Jakie jest znaczenie pracy neurologopedy w leczeniu dysfagii?
Neurologopeda to często pierwsza osoba, która zauważa problem, ma swoją rolę w funkcjonalnej ocenie połykania, ale przede wszystkim planuje i prowadzi terapię, edukuje chorego i jego otoczenie, jak postępować przy karmieniu, dostosować posiłki, uczy dostrzegać niepokojące objawy.
Czy ma Pani jakieś porady dla osób, których bliscy doświadczają trudności z połykaniem?
Na pewno warto być uważnym obserwatorem, zadbać o spokój i brak pośpiechu podczas posiłków, właściwą – siedzącą – pozycję przy jedzeniu i piciu, podawać posiłki w wygodnych naczyniach. Umożliwiać picie bez odchylania głowy w tył – to najczęstsza przyczyna zachłyśnięcia – czyli szeroki kubek lub słomka, może być też płyn w bidonie lub podawany łyżką. Unikanie pokarmów suchych, kruchych z drobnymi pestkami lub innymi drobnymi elementami. Warto też zasięgnąć porady neurologopedy (choćby online), który dopyta o objawy i zaproponuje pomoc.
Wiele się mówi o tzw. karmieniu terapeutycznym. Czy osoba niemająca wykształcenia medycznego może nauczyć się karmić osobę cierpiącą na dysfagię? Czy istnieją jakieś szkolenia w tym kierunku?
Określenie „karmienie terapeutyczne” odnosi się do tego co robi logopeda przywracając sprawność połykania np. u osób z rurką tracheotomijną lub po jej usunięciu. Ale bezpieczne i prawidłowe karmienie osób z dysfagią to umiejętność której można i warto się nauczyć. Zwykle prowadzone są w tym zakresie szkolenia dla pielęgniarek, opiekunów medycznych, ale rodziny pacjentów czy wolontariusze też mogliby nabyć nowe umiejętności i poszerzyć kompetencje. Planujemy w CKR organizowanie takich szkoleń.
Bardzo dziękuję za rozmowę. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś porozmawiamy, na przykład o zaburzeniu, jakim jest afazja,którego terapią też się Pani zajmuje.
Ja również dziękuję. Chętnie też następnym razem opowiem o innych aspektach i kierunkach mojej pracy. Afazja to jak najbardziej temat wart poruszenia.
Call center - usługi odpłatne
22 703 08 88
callcenter@ckr.pl
Zapraszamy do kontaktu od poniedziałku do piątku 8:00-19:00